SoDA

AR w eCommerce

AR w e-commerce: perspektywy, przewidywania, stan rynku

Świat eCommerce nieustannie poszukuje innowacji, które podniosą jakość doświadczeń oferowanych klientom i przyczyniają się do wzrostu sprzedaży. Jedną z najbardziej obiecujących technologii w tym kontekście jest rzeczywistość rozszerzona, znana również jako AR (Augmented Reality).

AR otwiera drzwi do nowych wymiarów interakcji między klientami, sprzedawcami i produktami i zapewnia niepowtarzalne doświadczenia zakupowe. Taka przynajmniej jest teoria. W praktyce rynek eCommerce do wdrożeń AR podchodzi dość nieśmiało. Pomimo tego, że nie ma już właściwie żadnych ograniczeń technologicznych, rozszerzona rzeczywistość nadal jest traktowana bardziej jako ciekawostka niż strategiczny element UX.

Czemu tak się dzieje? Czy AR rzeczywiście nie ma nic do zaoferowania branży eCommerce, czy może jego potencjał nie został w pełni dostrzeżony? Te kwestie postanowił wyjaśnić Michał Pękala, Content Coordinator w Cloudflight eCommerce.

AR w eCommerce po premierze Vision Pro

Klika miesięcy temu na blogu Cloudflight eCommerce pojawił się post “Getting your eCommerce ready for Apple Vision Pro: AR and VR checklist”, w którym rozważaliśmy potencjalny wpływ nowego produktu Apple na popularyzację technologii AR w eCommerce. Ryzykując faux pas cytowania samego siebie:

“Technologie AR i VR nie są niczym nowym w kręgach entuzjastów technologii, jednak do tej pory nie udało im się wypracować silnej pozycji na rynku. Są jedynie ciekawostką. Premiery produktów Apple rządzą się jednak swoimi prawami i często stają się niekwestionowanymi wyznacznikami trendów. iPhone niemal w pojedynkę zapoczątkował erę smartfonów, a iWatch zrobił to samo dla smartwatchy. Teraz nadszedł czas, aby Vision Pro przejęło pałeczkę w kontekście technologii AR i VR.”

Niestety, czas niezbyt przychylnie zweryfikował tę prognozę. Oficjalna premiera Vision Pro przeszła bez większego długotrwałego echa, a samo urządzenie nie zrobiło furory na rynku i sprzedaje się poniżej oczekiwań. Co za tym idzie, rynek eCommerce nie dokonał gwałtownego zwrotu w stronę AR tak, jak niektórzy na to liczyli.

Realne korzyści z technologii AR

Czy oznacza to więc, że dla AR nie ma miejsca w nowoczesnym handlu internetowym? Nie, absolutnie. Pomimo tego, że rozszerzona rzeczywistość nie stała (i prawdopodobnie jeszcze przez jakiś czas nie stanie) się must-have dla całej branży, to jak najbardziej istnieją przypadki użycia, w których przyniesie realne korzyści tak sprzedawcom, jak i klientom. Oto najważniejsze z tych benefitów.

Zaangażowanie użytkowników

Właściwie wykorzystane AR może zapewnić odwiedzającym interaktywne, angażujące doświadczenia, a sklepom które je wykorzystają pozwoli przyciągnąć uwagę odbiorców i wybić się na tle konkurencji. Może to być tak “bajer” do pobawienia się, jak i realna pomoc przy wyborze właściwego produktu. Dostęp do modelu 3D danego przedmiotu daje możliwość obejrzenia go ze wszystkich stron i rozwiewa wątpliwości odnośnie rozmiaru czy kształtu.

Wirtualne przymierzalnie

Coraz popularniejsze staje się zdalne „przymierzenie” produktu za pośrednictwem urządzeń mobilnych lub innych urządzeń wyposażonych w kamerę. Dzięki technologii AR, klienci mogą zobaczyć siebie w wybranym produkcie, na przykład w ubraniu czy okularach, na ekranie swojego smartfona. 

Koncepcja wirtualnego przymierzania funkcjonuje na rynku już od jakiegoś czasu. Jej niedawny rozkwit zawdzięczamy przede wszystkim filtrom, które znamy z mediów społecznościowych. “Trening” z dorysowywaniem psich uszek i rumieńców, pomógł twórcom tych technologii opracować lepsze mechanizmy rozpoznawania twarzy, uczenia maszynowego i modelowania 3D na zdjęciach i wideo. W efekcie tego filtry okazały się świetnym sposobem na przetestowanie nowych palet cieni do powiek, okularów, kolczyków i innych drobnych akcesoriów.  

Zdjęcie pobrane z Envato Elements

Ograniczenie zwrotów

Zwrot produktu jest jednym z najtragiczniejszych zwrotów akcji, jakie mogą przydarzyć się w biznesie eCommerce. Już było pięknie, nawet pieniądze były już na koncie, tylko by na końcu wszystko stracić. Zwroty są zmorą całego świata eCommerce, ale przede wszystkim branży odzieży i dodatków. Tego typu sklepy zajmują najwyższe miejsca w globalnych statystykach zwrotów.

Dla nikogo nie jest to korzystna sytuacja. Typowy klient traci czas odsyłając zakupy i oczekując na zwrot pieniędzy, a z perspektywy sklepu generuje to dodatkową pracę i koszty związane z odbiorem towaru i ponownym wprowadzeniu go na stan. Nie są to małe kwoty, bo zwrot kosztuje sprzedawcę średnio 21% całkowitej wartości zamówienia. Cierpi też planeta: każda taka przesyłka to przecież niepotrzebnie zużyte materiały do pakowania i wygenerowane zanieczyszczenia związane z transportem.

AR to możliwość lepszego, bardziej wiarygodnego przedstawienia produktu niż w przypadku tradycyjnych zdjęć i opisów. Klienci mają wtedy lepszą świadomość tego, czego się spodziewać, co z kolei prowadzi do zmniejszenia prawdopodobieństwa dokonania zwrotu. W badaniu instytutu Alter Agents aż 2/3 respondentów zadeklarowało, że dostęp do technologii AR ma właśnie taki skutek.

Płynne przejście pomiędzy zakupami stacjonarnymi i internetowymi

Jednym z najważniejszych trendów, jakie aktualnie obserwujemy w branży eCommerce, jest powrót do sklepów stacjonarnych. Klienci zaczynają odczuwać przesyt cyfrowych realiów i potrzebę bardziej autentycznych doświadczeń zakupowych, których brakuje im przy komputerze. Odpowiadając na te sygnały, nawet marki które nigdy wcześniej nie miały fizycznych lokalizacji zaczynają otwierać sklepy bądź różnego rodzaju salony.

Technologia AR może zostać wykorzystana jako swego rodzaju łącznik pomiędzy realiami stacjonarnymi i cyfrowymi. Dobrym przykładem jest tu branża meblarska. Zakup kanapy czy innego siedziska ma znacznie większy sens w salonie wystawowym niż online. Niezwykle ważne jest, aby móc dotknąć materiału i usiąść, aby sprawdzić, czy jest wygodna. Trudniejszą częścią jest jednak wyobrażenie sobie, jak będzie pasować do salonu klienta pod względem wielkości i estetyki. Aż chciałoby się zabrać ją do domu na jeden dzień i wypróbować.

Zdjęcie pobrane z Envato Elements

Rozszerzona rzeczywistość sprawia, że jest to możliwe. Wirtualne “zabranie” kanapy do domu może być płynne i intuicyjne, na przykład dzięki strategicznie rozmieszczonym kodom QR w salonie. Gdy klient wróci do domu i umieści kanapę w wyznaczonym miejscu za pomocą AR, może sprawdzić, czy dokonuje właściwego wyboru, a następnie płynnie przejść do kasy online. Może to również działać jako zachęta psychologiczna; sofa jest już w wyznaczonym miejscu i sprawia, że zakup jest bardziej namacalny i realny.

Podsumowanie

Pomimo tego, że adopcja technologii na rynku przebiega dość opornie, AR w eCommerce nie jest jedynie gadżetem. Jest to narzędzie o potężnym potencjale transformacyjnym, które oferuje realne korzyści zarówno dla sprzedawców, jak i klientów.

Kluczem do ostatecznego sukcesu będzie świadome i kreatywne wykorzystanie rozszerzonej rzeczywistości w celu poprawy doświadczeń zakupowych i zwiększenia zaangażowania użytkowników. Wraz z ewolucją technologiczną i rosnącym zapotrzebowaniem na autentyczność w handlu online, AR stanie się niezbędnym narzędziem dla każdego sprzedawcy – nawet, jeśli proces ten nie przebiega tak szybko, jak można by tego oczekiwać.

Taki stan rzeczy to także okazja dla biznesów eCommerce. Ci, którzy wprowadzą rozwiązania AR jako pierwsi w swojej niszy mogą w ten sposób wybić się na tle konkurencji i zaskarbić sobie serca (i portfele) klientów.

Autor: Content Coordinator w Cloudflight eCommerce
http://ecommerce.cloudflight.io/

Najnowsze artykuły

Najnowsze artykuły

Case study Soflab: Po co i w jaki sposób anonimizować dane osobowe?

Umiarkowany optymizm – Barometr Nastrojów IT SoDA (Q1 i Q2 2024)

Weź udział w European Profitability and Utilization Report, wesprzyj branżę i uzyskaj nagrody